Już po zbiórce, na której nasi wilczarze mieli okazję powalczyć z lodem. Okazało się, że żaden wilczek nie założył wcześniej łyżew. Jak wiadomo, najtrudniejszy pierwszy krok. Jednak duch walki był obecny i już po godzinie jazdy każdy utrzymywał się na lodzie bez większych wywrotek:).
Przypominam o kolejnej zbiórce już w najbliższą sobotę!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz